Trzy krowy to samo szczęście. Przy dziesięciu jest go nawet więcej.
Na widok tysiąca załamiesz ręce!
Był sobie kiedyś Gospodarz, któremu życie upływało spokojnie w towarzystwie trzech krów. Pewnego ranka do jego gospodarstwa zawitał Pan Pod Krawatem, który zachwycił się smakiem świeżego mleka. Życie Gospodarza nabrało tempa. Mleka trzeba było produkować coraz więcej, zwiększając liczbę krów, montując superwydajne maszyny i stawiając w gospodarstwie coraz to większe budynki. Mleko zyskuje więcej i więcej entuzjastów, trzeba nadążać za rosnącym popytem, a przez to życie Gospodarza i jego krów zupełnie się zmienia.
Czy takie zwiększanie produkcji jest warte swojej ceny?
Książka pełna czułości i kolorów, poświęcona prostym przyjemnościom, rozsądnej produkcji i szacunkowi dla zwierząt.