Kto może decydować o tym, jak powinniśmy kierować światem?
Odpowiedzi na to pytanie szukają bohaterowie Labatuta – samotnicy o wielkiej fantazji, nieprzystosowani dziwacy, odludki coraz bardziej uciekające w świat swoich rojeń. A przy tym: wielcy wynalazcy, którzy zmienili oblicze współczesnej nauki.
To podróż przez szalony, nieraz okrutny XX wiek: czas wielkich odkryć i wielkich zbrodni, które nierozerwalnie splatają się w biografiach bohaterów Straszliwej zieleni. Autor prowadzi nas przez sanatoria dla gruźlików, okopy I wojny światowej, komory gazowe Auschwitz i aule największych uniwersytetów. Opisuje naukową rewolucję oraz największych rewolucjonistów: tych, którzy potrafili odkrywać nowe światy, ale długo pozostawali ich jedynymi mieszkańcami.
Benjamín Labatut, podobnie jak oni, dostrzega cały wszechświat tam, gdzie inni widzą coś pozbawionego znaczenia i głębi. Sprawnie łącząc fakty z fikcją, tworzy uniwersalną opowieść o potędze nauki i wyobraźni, ludzkich upadkach oraz tym, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić w imię tego, w co wierzymy.
„Straszliwa zieleń” najpierw wciąga nas bezpiecznymi opowieściami o wielkich olśnieniach wybitnych umysłów, ale z każdą stroną rzeczywistość deformuje się, nad wielkimi umysłami zapada mrok, a my nie wiemy już, co jest prawdą, a co fikcją. Cudownie niepokojąca proza, a Labatut zajmuje u mnie godne miejsce obok Borgesa.
Łukasz Lamża
Jeśli uważasz, że nauki ścisłe są nudne – ta książka sprawi, że zmienisz zdanie. A jeśli już się nimi interesujesz, ta książka będzie jak bilet do raju.
Wojciech Orliński