Promocja książki Mariana Buchowskiego "Linijki papilarne" - Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Emanuela Smołki w Opolu

Używamy plików cookies, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie ze strony. Kontynuując, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Wyszukaj wydarzenie

Promocja książki Mariana Buchowskiego "Linijki papilarne"

Kategorie: Spotkania Autorskie

Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. E. Smołki w Opolu0001
img106
zaprasza na promocję książki 


Mariana Buchowskiego


"Linijki papilarne"

godz. 17.00

Spotkanie prowadzi prof. Stanisław S. Nicieja
Fragmenty książki czyta Waldemar Kotas

 

 

 

 

 

 

Marian Buchowski pisarz, publicysta. Absolwent filologii polskiej i (podyplomowo) psychologii wpływu społecznego. Był redaktorem miesięcznika społeczno-kulturalnego „Opole” i „Trybuny Opolskiej”, rzecznikiem prasowym wojewody, kierownikiem działu public relations w Elektrowni Opole, wykładowcą dziennikarstwa na Uniwersytecie Opolskim. Laureat kilkunastu ogólnopolskich konkursów na reportaż. Wyróżniony Nagrodą „Życia Literackiego” (1978), a przez Krajowy Klub Reportażu uhonorowany Nagrodą im. Ksawerego Pruszyńskiego (1988). W 2014 r. otrzymał odznakę honorową „Za zasługi dla Województwa Opolskiego”.
Opublikował książki: „Jestem” (wiersze, 1971), „Szara masa i ludzie” (reportaż, 1977), „Taboret hegemona” (zbiór reportaży, 1988), „Diabelski młyn” (zbiór reportaży, 1988), „Edward Stachura. Biografia i legenda”, 1992; II wydanie 1993), „Buty Ikara. Biografia Edwarda Stachury” (2014), „Wieko. Felietony dla częściowo zmarłych oraz ledwo żywych” (2017). Współautor kilkunastu książek z zakresu literatury faktu.

 

(fragment wstępu)

"Mojemu pokoleniu, a i trochę młodszym też, należałoby – dzisiejszą modą – rozdać ordery za samo istnienie. Zwłaszcza my powinniśmy już dawno dostać po krzyżu, bo jesteśmy żywym okazem świadczącym, że jakąś nadludzką siłą jednak można było ten PRL przeżyć. A przecież wszystkim wiadomo, nie tylko z licznych prac naukowych, że przeżyć się tego nie dało i dlatego, kto mądry, ten się z przyjściem na świat rozsądnie wstrzymywał aż do roku 1989.
Niestety, niektórzy w czasach PRL zajmowali się nie tylko utrzymywaniem organizmu przy życiu, ale także pracowali..."

 

 

 

 

 

      15 lat w UE d

Udostępnij